wtorek, 23 kwietnia 2013

Pierwsze wakacje sierpien 2010

























W połowie lipca Julitka pojechała na swoje pierwsze wakacje bardzo dzielnie zniosła podroż cale 124 km i pojechałyśmy na kilka dni do naszej magicznej krainy oderwać się choć na chwile od wszystkich zmartwien , trosk i problemów , zrobić sobie takie małe ,,stop,, w naszym życiu i poczuć świat inaczej - wszystkimi zwysłami, wkońcu pojechałyśmy na wieś do Michalowa ( kolo Pińczowa )gdzie codziennie rano budził nas stukot i rżenie koni oraz zapach pola , mięty a popoludniu Julitke usypial szum plynacej nieopodal Mierzawy .
Po prostu magia . . . podczas  pobytu na wiosce Julitka nabyla kolejne nowe umiejetnosci 

-trzymacie przedmiotow w rekach co widac na zdjeciu







  -Julitka nauczyła się tez powoli kręcić wokół własnej osi i pełzać do tylu , niestety pierwsza próba skończyła się upadkiem na pupę ale potem poszło gladko






Mama na wakacjach czyli czego pragną kobiety

Nie tylko Julita naładowała się pozytywna energia ale ja również , te kilka dni pozwolily mi choc przez chwile oderwać się od szarej rzeczywistości , za to poczuć świat zmyslami , kiedy byłam mala dziewczynka kładłam lubiłam kłaść sie na polanie nad rzeka wsłuchiwać w nurt rzeki zamykam oczy lub patrzec w gore w obłoki ,minęło od tego czasu wiele lat a mimo wszystko coś przywiodło mnie znów nad rzekę , szum rzeki bardzo wyciszył Julitkę tak jak mnie przed laty.
Przed te kilka dni poczulam ze nie jestem tylko mama ale rowniez kobieta . . .




   

2 komentarze:

  1. mam takiego ślimaka na balkonie... jak chcesz możesz przyjść to sobie powspominasz i znów się pozytywnie naładujesz...;D

    OdpowiedzUsuń