sobota, 27 grudnia 2014

Dlaczego wakację nie zawsze są kolorowe ?

Chyba każdy z nas uwielbia lato a jeszcze bardziej kochamy wakację ... logiczne prawda ? Nie do końca nie dla nas , bo zakończenie roku szkolnego to również zakończenie zajęć rewalidacyjnych , zajęć z wczesnego wspomagania rozwoju . Mówiąc prostym językiem dziecko ma indywidualny ,,pakiet ,, rehabilitacji, terapii , zajęć indywidualnych bądź grupowych i jest to dobre jednak przychodzi lato i następuję przerwa aż do jesieni . A jak wiadomo taka przerwa może zdziałać bardzo dużo złego . Pal licho jeśli mamy ogromne środki finansowe bądź duże wpływy na subkoncie w fundacji i jesteśmy w stanie ciągnąć wszystko prywatnie . Ale jeśli nie ... ? To pozostaje bezsilność i złość tak naprawdę nie wiadomo na kogo . Bo kiedy moja Julitka z dnia na dzień stawała się coraz bardziej impulsywna i zaburzona a ja miałam problemy z wykonaniem z nią prostych ćwiczeń , byłam zła na cały świat , łącznie z sobą , bo co ze mnie za matka która nie potrafi zapewnić swojemu dziecku wystarczającej ilości terapii. Każdy dzień był cięższy od poprzedniego i kiedy inni cieszyli się z tropikalnego lata , ja czekałam na cud . I takim małym cudem był wyjazd na turnus rehabilitacyjny do ośrodka intensywnej rehabilitacji , odliczałam dni i coraz gorzej przesypiane przez Julitkę noce . I tak bardzo cieszyłam się , że udało nam dostać się w środek wakacji, czyli wtedy kiedy najbardziej potrzeba .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz