niedziela, 8 grudnia 2013

28.11.2012 wizyta u psychiatry

Dziś byłyśmy na wizycie u psychiatry w celu potwierdzenia lub wykluczenia autyzmu . Już po pierwszych minutach obserwując Julitkę specjalistka powiedziała że może wykluczyć autyzm a po godzinie była tego prawie pewna , oczywiście Julitka ma upośledzenie umysłowe ale cytuję ,, jak po zamartwicy jest naprawdę nieźle ,, a może być jeszcze lepiej oczywiście trzeba wiele pracy , czasu i niestety również pieniędzy a jest jakaś iskierka nadziei. Psychiatra pomogła również mnie ( hmm wiem jak to zabrzmiało ) ale z drugiej strony czasem czuję że wariuję , nie pamiętam już kiedy ostatnio tak szczerze od serca z kimś porozmawiałam i naprawdę nie myślałam jak zwykła rozmowa może pomóc i podnieść na duchu. Chociaż raz nie poczułam się jak beznadziejna matka bo usłyszałam że inna dziewczyna w moim wieku i w mojej sytuacji już by się poddała i chyba pierwszy raz w to uwierzyłam , że nie bez powodu to ja zostałam wybrana na mamę Julitki , obie uczymy się od siebie nawzajem . Ona uczy mnie , że nieważne ile razy upadamy i jak i kiedy tylko otrzepujemy tyłek i biegniemy dalej do przodu , tylko czego Julitka nauczy się odemnie .... ??? Tego jeszcze niewiem . . .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz