JULITKOWY SWIAT

Zaczynam cos slyszec jakies glosy, zgielk mocne swiatla zaczynam cos czuc ,jest mi zimno czuje jak cala drze mimo ze mam na sobie gruby ciezki koc probuje sobie uswiadomic gdzie jestem za oknami ciemnosc na scianie zegar jest przed 23.00 a ja leze na nieswoim lozku , czy ja umarlam ? chyba nie bo czuje glod i pragnienie powiedzialam to na glos i probuje wstac  dowiedzialam sie powinnam lezec bo mam swieza rane po cieciu.Ale jakim cieciu , czuje sie jakbym dostala jakiejs amnezji , jak to sie mowi wiem ze dzwoni ale nie wiem w jakim kosciele . Obrazy w mojej glowie pojawiaja sie powoli i chaotycznie ciaza , szpital dotykam swoj brzuch jest plaski , dociera do mnie coraz wiecej faktow mialam cesarke ale gdzie jest coreczka ???
No wlasnie probuje sie czegos dowiedziec , tak urodzilam coreczka podobno jest sliczna ma duzo czarnych wloskow i sliczna zgrabna stopke ale nie moge jej teraz zobaczyc.  Ktos daje mi jakis swistek do podpisania dociera do mnie tylko co 5 slowo , cos o krwi ,transporcie podpisuje nawet nie wiem jak sie nazywam , polozna Marta znow poradzila mi pomodlic sie za malutka bo jedzie do innego szpitala do Czestochowy . Pytam czemu ? polozna znow glaska mnie po glowie i mowi ze przyjechali juz lekarze z respiratorem znow pytam czemu i nawet nie wiem kiedy zasypadam w sen .

... Budze sie po kilku godzinach i dopiero teraz zaczynam myslec troche bardziej logiczniej , urodzilam ja jestem tutaj a moja coreczka pojechala do innego szpitala , zaczyna bolec mnie rana po cieciu ale nie tylko boli mnie serce czuje pustke i rozpacz 9 miesiecy nosilam ja pod swoim sercem , czulam jej obecnosc a teraz ... jestem tu sama nie moge jej przytulic nie moge jej nawet zobaczyc . Dlaczego ??