wtorek, 11 czerwca 2013

2latka

To już dwa lata mineły odkąd Julitka jest ze mną i dwa lata odkąd wygrała swoją pierwszą wielką poważna walkę o życie . Walczymy dalej i jak się okazało nie jest źle przez urodzinami Julcia miała kolejne badanie psychologiczne i jak się okazało jest dużo bardziej spostrzegawcza i zdolniejsza manualnie , niestety słabo rozumie i współpracuje , tak więc kiedy dmuchałyśmy świeczkę na torcie takie sobie marzenie pomyślałam ,,aby córeczka nauczyła się rozumieć , mnie i cały świat dookoła ją otaczający ,,. 

A dziś cieszę bardzo bardzo , że wkońcu urodzinki spędzamy w domku na spokojnie , jest torcik a nie kroplówka , jest cisza , spokój i prezenty a nie jak rok temu gorączka, strach i biegunka .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz