czwartek, 10 października 2013

rezonans

16.07.2012 
Dziś trafiłam z Julitką na oddział w klimontowie , jutro ma mieć robiony rezonans magnetyczny główki, wszystkie istotne badania zrobili Julci już z samego rana więc po obiedzie zaczełyśmy się nudzić , poznałam się z bardzo sympatyczną panią Agatą która leżała z synkiem . Do wieczora czas jakoś zleciał a potem zaczeły się zwyczajne nocne problemy , Julitka jak zwykle nie mogła usnąć , nie przeszkadzają jej głosy i hałasy tylko światło , nawet najmniejsza ilość w tym wypadku Julitce przeszkadzało światło padające z korytarza przez szparę w dole dzrzwi. Śmieszne ? A może nieprawdobodobne ? Zapewnie niejeden powie że pewnie jest rozpieszczona . Moja sąsiadka z sali pomogła mi na czas uśpienia pozastawiać szpary jakiś prześcieradłem między czasie trochę się popłakałam z emocji i z obawy przed jutrzejszym dniem.

17.07.2013

Po kilku godzinach niespokojnych godzinach snu z samego rana pojechałyśmy z pielęgniarką karetką do Katowic na rezonans .
Myślałam , że w nocy wypłakałam wszystkie łzy ale kiedy zobaczyłam anestazjologa , jego wzrok i minę znów zaszkliły mi oczy , wszystko działo się szybko w jednej chwili Julitka przytulona do mnie obserwowała co jej wstrzykują w wenflon a chwilę później leżała już na łóżku i jechała w stronę badania , widziałam jak patrzy na mnie z ufnością przez zaszklone od płaczu oczu . Chwilę później już jej nie było a ja musiałam poczekać na zewnątrz i było to moje najdłuższe pół godziny w życiu . Przez moją głowę przebiegało 1000 myśli na minutę , czas mijał nieubłaganie . Gdzieś w podświadomości kroiła mi się myśl czy Julitka napewno się obudzi
Po pół godziny Julitka wyjechała obudzona w 100% , siedziała na łóżku i śpiewała ,,oooo,, jak zwykle dała mi popalić na sali wybudzeń a potem w drodze powrotnej do szpitala.
Na pocieszenie dzień skończył się w miarę dobrze Julitka usneła już o 22.00 a moim sąsiadem dla odmiany był tata z synkiem całkiem przystojny na dodatek spał praktycznie toples .
A jutro do domu 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz