piątek, 24 stycznia 2014

Bo nawet największe słoneczko chowa się czasem za chmury

Czy często spotykacie się z takimi zdjęciami na portalach społecznościowych ? Ja dość często a może jestem poprostu wyczulona pod tym kątem , nie raz widzę śpiącego malucha w dziwnym miejscu np . w kuchni czy podczas rysowania i jakiś błyskotliwy komentarz do temu . Moja Julitka ma bardzo duże problemy z zasypianiem i powiem wprost zazdrościłam i to bardzo i nie raz też tak chciałam . . . no ale życie jest przewrotne i nasze marzenia wprawdzie się spełniają ale u nas tak trochę na opak , o zdjęcie wymarzone jest ale . . . 
No właśnie po urodzinkach Julitka w poniedziałek dostała kataru a we wtorek w nocy zaczeła gorączkować i kaszleć tak więc już rano zameldowałyśmy się w przychodni o gorączka była coraz większa . I po diagnozie naszej pediatry prawie spadłam z krzesła - zapalenie oskrzeli i trzeszczenia nad prawym płucem . Pomijając podobną infekcję na OIOmie moja malutka nigdy tak poważnie nie chorowała , zawsze sobie żartowałam , że Julitka nie ma czasu chorować o żeby stymulować rozwój mózgu MUSI być zdrowa !!! 
No ale każde słoneczko kiedyś zachodzi za chmurę nawet te które mocno grzeje , dostałyśmy masę leków i dobre rady pediatry ( naprawdę cieszę się że Julitka trafiła na tak wspaniałą lekarkę i ja też bo który lekarz uczył by mamę oklepywać plecki dziecka i to całe 15 min ? ).
Takim więc zbiegiem okoliczności powstało to zdjęcie , Julitka czekała aż podać jej lek p/gorączkowy i bidulka padła . 

Infekcję leczyłyśmy dwa tygodnie , musiałyśmy na ten czas zrezygnować z wszelkich rehabilitacji , terapii a nawet pracy w domu bo ani ja nie miałam serca Julci uczyć ani ona nie miała siły . I takim sposobem kiedy pod koniec lutego chciałam malutkiej zrobić badanie psychologiczne usłyszałam na wstępie ,, a czy córka ma autyzm bo nie nawiązuje kontaktu nawet ,, zapewnie każdy rodzic mający niepełnosprawne dziecko zarówno pod kątem fizycznym jak i umysłowym wie o czym mówię =P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz