wtorek, 2 września 2014

Sposób na spanie kwiecień 2014


Jaki jest idealny czas aby maluszek przeprowadził się do swojego łóżka ? Hm wszystko zależy od tego czy mama malucha nie jest przypadkiem taką ,,mamą na opak , jak ja . Bo jak można się domyślić przeszło 4 letnia Julitka o gabarycie 16kg 100cm nadal śpi ze mną , czasem zastanawiam się jak to się stało. Żeby było ciekawiej początkowo byłam bardzo konsekwentną mamą , pierwsze miesiące trzymałam się twardo zasady, że dziecko ma swoje łóżko i kropka, nieważne że 3 razy w nocy karmiłam piersią i naprawdę byłoby mi zdecydowanie wygodniej śpiąc z małą . W którym momencie pękłam ? I zaprosiłam Julitkę do siebie ? Kiedy pojawiło się podejrzenie leukodystrofii bo skoro było wiadome że mamy mało czasu . . . to chciałam mieć córkę cały czas w zasięgu ręki dosłownie i w przenośni i w dzień i w nocy . Na szczęście diagnoza nie potwierdziła się jednak lęki i troska pozostały i coraz większa córa w moim łóżku coraz większa i to kosztem mojego kręgosłupa i niewyspania . Jak po raz kolejny wylądowałam na podłodze bo Julitka po raz 120 w ciągu nocy zmieniła pozycję i skopała mnie z łóżka powiedziałam DOŚĆ , nie chciałam już dłużej być ,,matką męczennicą ,, tylko szczęśliwą mamą która czerpie radość z macierzyństwa . Zaczełam więc od małego kroku usamodzielnienia Julitki pod kątem ,,swojego,, łóżka wykorzystałam wszystkie metody w magicznych psychologicznych poradników i na próżno , mała okazała się być upartym osobnikiem . Ale na każdego jest sposób przypomniałam sobie naukę sikania oprócz mojej cierpliwości poradników itd bardzo pomógł nam pewien kotek ,,hello kitty ,,. Pomógł nam i tym razem . . .

Tak więc od dziś z Julitką śpi tylko miś , ja zaś mam calutkie łóżko dla siebie a rano obie wstajemy wypoczęte .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz